Dzięki dużemu wkładowi własnej pracy, kreatywności oraz odpowiedniemu doborowi materiałów Hannah i Sven Sachsse nie tylko zbudowali dom w pobliżu rezerwatu przyrody w Wassenberg, ale i spełnili swoje marzenie. Młoda para, wspierana przez rodzinę i bez architektonicznego wykształcenia, zrealizowała wymarzony projekt, który przekonuje zarówno funkcjonalnością, jak i estetyką.
Bardzo chciałam mieć czarny dom i szczerze mówiąc, nie było to takie proste. Chcieliśmy dom, który będzie symetryczny i który będzie można obejść dookoła. Pomysł na budowę narodził się wiele lat temu i był zainspirowany portugalską architekturą wakacyjną.” – mówi Hannah Sachsse o pierwszych założeniach projektowych.
Jednym z założeń projektu było przejście z dachu na elewacje – tylko bez rynny. Woda spływa z dachu po fasadzie w dół i jest zbierana przed opaskę drenażową w ziemi, wypełniając zbiornik na deszczówkę. To rozwiązanie nadało projektowi czysty i niezakłócony wygląd, a przy okazji zaoszczędziło dużo czasu i wyeliminowało problem czyszczenia rynien.